
Zabobony, podobnie jak miłość, potrzebują czasu, by urosnąć.
Zabobony, podobnie jak miłość, potrzebują czasu, by urosnąć.
Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca.
Samotność to dziwna rzecz. Zakrada się cicho
i niepostrzeżenie. Siada obok ciebie w ciemności. Głaszcze cię po włosach, kiedy śpisz. Owija się wokół twojego ciała i zaciska się tak mocno, że brakuje ci tchu, że zamiera twój puls, choć krew płynie coraz szybciej.
Żadna walka nigdy jeszcze nie
udowodniła, że ktoś ma rację lub że jej nie ma.
Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem.
Jeśli dobrze się
wwąchać, to wszędzie śmierdzi.
Dżentelmen używa i milczy.
Niektóre kłamstwa rodzą się z miłości.
Największą zaletą moich przodków jest
fakt, że nie żyją. Skromnie, ale dumnie czekam
na moment odziedziczenia tej cechy.
Co dzisiaj zrobiłaś? Dla siebie, dla świata?
- Chciałam wiele.
- Ale co zrobiłaś?
- Chyba nic.
Może dałaś coś drugiemu człowiekowi? Szansę, nadzieję, uśmiech? Cokolwiek?
- Pragnęłam przytulić się do pewnego mężczyzny. Popatrzeć w oczy. Siedząc na tarasie, rozmawialibyśmy do białego rana.
- Nie przyszedł? Czy może Tobie brakło odwagi? Czasu?
Co poszło nie tak?
- Nie przyszedł.
- Drań!
- Ależ skądże. Nie wiedział że czekam. Że żyję dla niego.
Kochanie, ludzie to gorsza trucizna aniżeli alkohol i tytoń.