
A teraz sama przyjechałam w to miejsce, w którym w ...
A teraz sama przyjechałam w to miejsce, w którym w pewnym sensie wszystko się zaczęło.
Och, nigdy nie wątp w człeka prawego i szlachetnego. Taki zawsze coś spieprzy. Oczywiście wszystko w imię wiekszego dobra
Kiedy człowiek jest przygnębiony, nie może się nawet zastanowić.
Bo zasadniczo jest tylko jedno pismo: Biblija. Pyramidy uginają się od ciężaru pomników, obcych pobliski ziemi o mało nie uniósł głos a, ogniska wygasły. Pyramidy, sfinksy, obeliski padły w pyle, ale wszystko, co napisano na Bibliji, trwa.
Mrugam,jakby stado much wpadło mi do oczu.
Nas. Magiczne połączenie, krótki,
sugestywny zaimek przypieczętowujący umowę.
Jeśli nie chcesz mojej
zguby, krokodyla kup mi luby!
Bo podobno w tych snach są pociągi, a
w nich pełno wolnych miejsc, i są okręty, które chcą nas zabrać w długi rejs.
A tutaj jest tak smutno i tak zwyczajnie.
A raczej niezwyczajnie smutno.
Daremnie walczyłem ze sobą.
Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.
Ludzie, którzy tracą sens życia, mają często uczucie, że są jak odpadki zaśmiecające środowisko. Wydaje
im się, iż zajmują zbyt dużo miejsca.
I dlatego chcą być jak najmniejsi.
(...) lepiej jest, w ostateczności, uniewinnić zbrodniarza niż skazać niewinnego.