
G.S.P. Dibbler lubił wstawać o pierwszym brzasku, na wypadek gdyby ...
G.S.P. Dibbler lubił wstawać o
pierwszym brzasku, na wypadek gdyby
nadarzyła się okazja sprzedania tego, co bóg daje.
„Świat jest piękny i warto walczyć o niego, ale nie jesteś już w stanie docenić tego samotny. Potrzebujesz kogoś, kto byłby w stanie docenić to razem z Tobą”.
Największym szczęściem
jest kichnąć, kiedy się ma ochotę.
Tacy młodzi - powiedział
w końcu - a z tak wieloma toczą bój.
Pisanie nie jest życie, myślę jednak, że czasami może stać się powrotem do życia.
Istnieje depozyt wiary, któremu staramy się być wierni.
Ani słowa. Jeśli panu się
wydaje, że jest pan jedynym, któremu
doskwiera ból istnienia, to się pan myli.
Jeżeli wiesz, czego pragniesz, Twe dążenia nabierają siły - chcieć to móc.
Wspomnienia odciśnięte na krawędzi obłędu i jawy - tego nie można kupić za żadne pieniądze...
Godny pogardy i tchórzliwy jest naród, który walczy z historią innego narodu
Milczenie, sprawco myśli!