
G.S.P. Dibbler lubił wstawać o pierwszym brzasku, na wypadek gdyby ...
G.S.P. Dibbler lubił wstawać o
pierwszym brzasku, na wypadek gdyby
nadarzyła się okazja sprzedania tego, co bóg daje.
Człowiek jest niczym, cieniem wchłanianym przez cień.
Umysł jest ogrodem.
Przyjaciel to ktoś, kto choć na chwilę umie oderwać wzrok od
siebie samego, aby spojrzeć na
mnie. Uważnie. Życzliwie. Łagodnie.
Ja i powodzenie znamy się tylko z widzenia.
- Im później nauczysz się bać.
- Tym później dorośniesz.
Gdy się za czymś bardzo tęskni i wreszcie ma się to w zasięgu ręki, można wpaść w euforię, ale to mija, gdy znów się zderzymy z twardą rzeczywistością.
Skupiam się na przezroczystym
kwadracie wciśniętym pomiędzy mnie
a moją wolność. Pragnę roztrzaskać ten
betonowy świat i natychmiast o nim
zapomnieć. Chcę być większa,
lepsza, silniejsza.
Musimy dbać o tych, którzy są dla nas ważni i mają dobre serce.
Światło nie może być sprzymierzeńcem ciemności.
- Wybij sobie złe myśli z głowy - powiedział jej - Będziesz szczęśliwa.