Czasami piorun trafia w ciebie, ale to ten, kto stoi ...
Czasami piorun trafia w ciebie, ale to ten, kto stoi obok, ląduje w szpitalu. Albo w kostnicy.
Wewnątrz każdej bryły węgla tkwi
diament, który czeka, żeby się wydostać.
Nie, to nie jest tak, że umieramy za jednym razem, umieramy o siebie kawałek po kawałku, każdego dnia jesteśmy mniej sobą i więcej - kimś innym.
Śmierć nas otacza, ale my żyjemy.
Człowiek nie diabeł, a żyć ci nie da.
Żeby zdobyć się na takie poświęcenie, na zniknięcie z życia drugiej osoby dla jej dobra, musisz ją kochać naprawdę.
Akt czytania to partnerstwo. Pisarz stawia dom, ale to czytelnik się do niego wprowadza.
- Ludzie przyzwyczajają się
do piękna. - Ja się do ciebie jeszcze nie przyzwyczaiłem.
Pewne myśli i działania są łatwe, wygodne... jak droga na skróty. Może wrócisz do domu szybciej, ale po drodze ubrudzisz się błotem.
Zaręczam Ci, że wszystko jest trudne, dopóki nie stanie się proste.
Spójrzmy prawdzie w oczy, jeżeli umieranie miałoby być chociaż trochę przyjemne, musielibyśmy umierać więcej niż jeden raz.