Przyjaźń polega czasem na powstrzymaniu druha w szaleństwie.

 Powód nie grał jednak roli.

 Tkwisz w mojej głowie, a ja tkwię w twojej.

 Żeby przeżyć, decydujemy się na współpracę. Na wzajemną akceptację.

 Byłem tak nieskończenie pusty i wydrążony, że tylko nieskończona nicość mogła mnie wypełnić.

 Czasami nasze serca trochę pękają.

 I tęsknię za tym,więc już wiem co to tęsknota.Warto dla niej zejść na ziemię.

 Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze
bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić.

 Ktoś, kto czepia się drobiazgów, jest już przekonany.

 Tu nie chodzi o to, że nie potrafię być dobry. Tylko, że o wiele lepiej wychodzi mi bycie złym. Johnny.

 Zaczynać na początku, kończyć gdy rzecz zmierza ku końcowi, to najlepsza rada, jaką dam przyjacielowi.