
W prawdziwym świecie "wieczność" to czasem tylko weekend.
W prawdziwym świecie "wieczność" to czasem tylko weekend.
Nie chodzi o Ciebie. To dar. Nie można na niego zasłużyć,
bo wtedy przestałby być darem.
Nie wszystkie baśnie kończą się szczęśliwie...
To były dobre lata, ale wiemy- z opowieści i z życia- że dobre lata nigdy nie trwają długo.
Nikt nie chce cierpieć. A przecież jest to udziałem każdego. A przecież niektórzy cierpią bardziej. Niekoniecznie z wyboru. Rzecz nie w tym, że
znosi się cierpienie. Rzecz w tym jak się je znosi.
Szaleństwo jest we krwi i nie można go usunąć odrobiną mydła i miękką szmatką.
To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest
wart miłości. Dopóki na nią zasługuje.
Na tym świecie zawsze jest coś za coś.
Gaśniesz, bo wszystko ukrywasz, swoje emocje, problemy, swoją historię. Nie wiesz, kim jesteś, więc budujesz, nie czerpiąc z siebie.
Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu. Nie wierzysz w prawdziwą miłość?
Życie to twarda walka. (...) aby przetrwać i coś osiągnąć, trzeba dawać z siebie wszystko.