
W prawdziwym świecie "wieczność" to czasem tylko weekend.
W prawdziwym świecie "wieczność" to czasem tylko weekend.
Jesteśmy po prostu dobrymi ludźmi z brzydką przeszłością, szukającymi idealnej przyszłości. Myślę, że znaleźliśmy ją w sobie nawzajem.
Teraz jesteś już dwiema nogami w piekle, korzystaj z tego do woli.
Tylko dlatego, że coś nie wyszło, nie można zakładać, że na świecie nie ma innych ludzi do kochania. Miłość jest zbyt ważna, by iść bez niej przez życie.
Czasem wyjściem z
przepaści nie jest wspinanie się na górę.
Wspomnienia. To pajęczyny, w które łapie się umysł. Możesz próbować je odganiać. Ale coś zawsze zostaje.
Ojczyzna, to miejsce, gdzie najdobitniej poruszają się nasze serca, gdzie nasze myśli najeżone są skrzydłami, miłością albo nienawiścią.
Nasze życie można też ująć jako niepotrzebny epizod zakłócający błogi spokój nicości.
Zło istnieje. Nie ma wzlotów bez upadków, prawej strony bez lewej ani dobra bez zła. Rozumiesz?
Rozmowa tworzy bliskość.
Są rzeczy, które na zawsze pozostaną poza ludzką zdolnością pojmowania.