Cierpienia natury moralnej są jak rany, które się zasklepiają, ale ...
Cierpienia natury moralnej są
jak rany, które się zasklepiają, ale
nie goją; zawsze bolesne, gotowe
krwawić za lada dotknięciem, pozostają w sercu nie zabliźnione.
Czasami szkło skrzy się mocniej od brylantów, bo bardziej musi się wykazać.
To, co wprowadza ciemności w nasza duszę, może w niej pozostawić gwiazdy.
Brak poczucia własnej wartości jest jak kula armatnia, którą człowiek kieruje w siebie samego. Im bardziej strzela do siebie nienawiścią, tym bardziej zapętla się we własnej niemocy, bezradności i pustce.
Wszyscy mamy prawo do swoich sekretów.
Dla pewnego rodzaju ludzi miłość
zaczyna się od czegoś zupełnie drobnego, od głupstwa. Albo nie zaczyna się wcale.
Bądź tym, za kogo ma cię twój pies.
Ciemne sprawy
najlepiej załatwiać po ciemku.
Postęp to największa złośliwość Matki Ziemi.
Zło boli najbardziej i najmocniej dotyka tego, kto je w sobie trzyma.
Stanę się zgorzkniały i stracę zaufanie do ludzi, bo zawiódł mnie jeden człowiek.