Co dzisiaj zrobiłaś? Dla siebie, dla świata? - Chciałam wiele. ...

 Zaakceptuj to, ogarnij to, pokochaj. Ponieważ jesteś zajebiście niesamowita.

 Daremnie walczyłem ze sobą.

Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.

 Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca.

 Samotność we dwoje bywa trudniejsza, niż przebudzenie w pustym łóżku.

 Miłość to skok z wysokiej skały w zaufaniu, że ta druga osoba czeka na dole, żeby cię złapać.

 Wolę się z tobą kłócić, aniołku,
niż śmiać z kimkolwiek innym.

 Nie musiała brzmieć sensownie. Jeśli chciała być wkurzona, będzie.

 Naturalnie, mamy prawo do własnej
opinii. Jest jednak różnica między „Nie
zgadzam się z tobą" a wbiciem komuś
tasaka w twarz i nasikaniem na jego
grób, tak mi się przynajmniej wydaje.

 I lubię nocą słuchać gwiazd. Są jak pięćset milionów dzwoneczków.

 Strach ma swój zapach. Drapieżnik go wyczuje.