Nauczyłem się, że niektórzy ludzie
są na zawsze, a niektórzy tylko
sporadycznie, i że nie mam żadnego
wpływu na to, kto będzie
na zawsze, a kto od czasu do czasu.
Niczyje życie nie idzie na marne.
Na marne idzie jedynie ten czas,
kiedy myślimy, że jesteśmy sami.
Nie kradną ,tylko biorą, co żle leży.
Wierzyłem,że jeżeli gdzieś istnieje Bóg,kiedyś da mi szansę.
W rzeczywistości czas nie mija. My mijamy.
Nie ma to jak umrzeć, by zrozumieć, jak żyć.
Jedynym prawdziwym przewodnikiem jest serce.
W prawdziwym świecie "wieczność" to czasem tylko weekend.
Zawsze jest taka godzina za dnia i w nocy, kiedy człowiek jest tchórzem.
- Nie zabijaj mnie, tato, zanim mnie ocalisz.
