
Jak się nie ma celu, wszystko się rozlatuje, rozłazi. Trzeba ...
Jak się nie ma celu, wszystko się rozlatuje, rozłazi. Trzeba mieć dokąd iść.
Ludzie są głupi, uwierzą w kłamstwo, albo dlatego, że chcą, by to była prawda, albo też dlatego, że boją się, iż to może być prawda.
Moje pragnienia są zbyt słabe, nie mogą mną kierować.
Chleb otrzymywany z łaski jest bardzo gorzki.
Gdy zaś inne stworzenia wzrok spuszczają w ziemię, człowiek otrzymał postać wyniosłą, miał nakaz patrzeć w niebo, twarz zwracać ku gwiazdom.
Nie ma znaczenia, czy się zejdzie z właściwej drogi na krok, czy na milę.
Polityczni mówcy są jak automaty:
górą wrzuca się pół myśli,
a dołem wychodzi całe zdanie.
Ostatecznie każde małżeństwo to dwie osobowości - dwa głosy, dwie opinie, dwa sprzeczne zestawienia decyzji, pragnień i ograniczeń.
To właśnie nadzieja jest naszym
jedynym sprzymierzeńcem w
walce z plagami tego świata.
Przychodzą takie chwile, że nie wiem już, co z sobą zrobić. Kiedyś pomyślałam, wsiądę w pociąg i przyjadę do ciebie. Ale to przecież o wiele za późno, o lata za późno, o całe życie za późno.
Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzowne to początek.