
Trudniej umrzeć, kiedy już jest się martwym.
Trudniej umrzeć, kiedy już jest się martwym.
Kieruj się swoim sercem. Ono nie zwiedzie cię na manowce.
Nie zrobią mi krzywdy, bo nie grozi mi to, co wam. Nie został już nikt, kogo bym kochała.
Ciemność karmi się bólem,
a światłość miłością.
Kocham cię i to mnie zabija.
Człowiek jest niczym, cieniem wchłanianym przez cień.
Wiesz, takie chwile są jak srebrne okruchy szczęścia. Trzeba je skrzętnie zbierać i cieszyć się, że w ogóle są.
Zrozum, takie pojęcia abstrakcyjne, jak wiara, bóg, moralność, dusza, nie dają się w ogóle ujednoznacznić w obrębie kalkulatora.
Ile jeszcze będziesz wzbraniał się przed szczęściem które widzisz, ile jeszcze będziesz ganiał za tym z czego zwykle szydzisz.
Miarą człowieka nie jest tytuł przed jego imieniem.
Pragnę przejść przez życie w taki sposób, by moja historia nie była kiedyś opowiadana ku przestrodze.