Lęk (...) jest pierwszym warunkiem odwagi.
Lęk (...) jest pierwszym warunkiem odwagi.
Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja.
W ostatecznym rozrachunku słowa to tylko wiatr.
Wydaje mi się, że małym dzieciom najczęściej wystarcza do szczęścia bliskość matki.
Odpowiedzieć samemu sobie, "kim tak naprawdę jesteśmy", to rzecz arcytrudna, ja wiem, ale jeśli umrzesz, nie odnajdując odpowiedzi, to trochę tak, jakbyś nie żył, a zamiast ciebie przez te kilkadziesiąt istniała jakaś galaretowata istota dopasowująca się tylko i wyłącznie do foremki, w którą została włożona.
W ostateczności wszystko sprowadza się do czerni i bieli – do dychotomii: dobro i zło.
To co dla jednych jest defektem, dla innych stanowi kulturę życia.
Spójrzmy prawdzie w oczy: świat jest zdegenerowany. I zgniły.
Żyjąc w niezgodzie, odmawiasz sobie zachwytu nad światem.
Nie idź spać w gniewie, bo czy się obudzisz – nie wiesz.
Niebo wciąż marzy o objęciach ziemi.