Dla mnie cały świat dzieli się na dwie połowy: jedna ...
Dla mnie cały świat dzieli się na dwie połowy: jedna - ona i tam całe szczęście, nadzieja, jasność; druga połowa - wszystko, gdzie jej nie ma, przygnębienie i ciemność.
Mężczyźni kochają ciało, kochają kobiecość.
Reszta to tylko opakowanie.
Miłość musi mieć jakieś własne dni i noce. Trochę własnego życia, rozmów, spacerów i bycia razem.
Jeżeli zdarzyło ci się kogoś w życiu stracić, to wiesz, że czasami myśląc o takiej osobie, próbujemy sobie wyobrazić, gdzie ona akurat jest i co robi.
Lubię myśleć o życiu jak o nieskończonej układance z tak niezwykłą liczbą elementów, że bez względu na to, ile z nich uda nam się do siebie dopasować, obraz i tak pozostaje niedokończony.
Cokolwiek ją czekało, wiedziała, że otworzy serce i podąży tam, dokąd ją ono zaprowadzi. A tymczasem będzie po prostu żyć.
Jego ciało rozgarnia kotary spokojnego powietrza.
Twoja kobiecość jest taką samą bronią, jak sztylet i trucizna.
Jeżeli ktoś zrobi dla ciebie coś dobrego, okaże ci przyjaźń, po prostu to zapamiętaj. Nie umniejszaj tego pustymi słowami.
Żyłeś jak głupiec i spotkał cię los głupca.
Nie mogłam znieść uczciwości. Powiedział mi zbyt wiele nieprzyjemnych prawd na mój własny temat, a coś twardego, mrocznego, co żyje we mnie, nie mogło znieść światła.