
Dla mnie cały świat dzieli się na dwie połowy: jedna ...
Dla mnie cały świat dzieli się na dwie połowy: jedna - ona i tam całe szczęście, nadzieja, jasność; druga połowa - wszystko, gdzie jej nie ma, przygnębienie i ciemność.
Gówno mam, a nie serce. Nie uda wam się mnie zmusić, żebym coś poczuł. Nie uda wam się do mnie dobrać.
Ludzie - marzenia, lęki i nadzieje.
Gwałtowne życie, gwałtowna śmierć.
Fajnie być największą szajbuską, wśród szajbusów
Trzeba marzyć o rzeczach, o których nigdy się nie słyszało.
Pełen nadziei idziesz zrywać w zimie kwiaty dla swej królowej.
Pije, a pić nie umie - zawyrokował. -
Bo, proszę waszmościów, picie zasadza się nie tylko na tym, by z kawalerską fantazją, lecz grzecznie zachowywać się w czasie uczty, ale by również następnego dnia fantazję mieć podobną do wczorajszej. Kto, waszmość panowie, napić się na drugi dzień po uczcie nie chce, ten kiep, słabeusz, i nic dobrego.
A mówię tu rzecz jasna, o piciu miodu, wina, naleweczki lub gorzałki,
nie wody, mleka czy komputu, którymi delektowanie się przystoi jedynie mnichom, niewiastom, dzieciom,
lub ludziom umierającym.
Najważniejsze, czego się nauczyłem w życiu, to że ludzi nie pogrąża jedna chwila, lecz tysiąc drobnych decyzji.
Najlepsza "zemsta",
to spektakularny sukces.
Byłem pewien, iż Bóg nas oszukał.