
Utrata wspomnień to jak utrata części duszy.
Utrata wspomnień to jak utrata części duszy.
Samobójcy jawią się nam jako obciążeni poczuciem winy za indywidualizację, jako owe dusze, które za cel życia uważają już nie doskonalenie się i kształtowanie samych siebie, lecz unicestwienie się, powrót do matki, do Boga,
do wszechświata. Natury takie są w większości zupełnie niezdolne do popełnienia prawdziwego samobójstwa, ponieważ pojęły dogłębnie tkwiący w nim grzech. Dla nas są jednak samobójcami, gdyż w śmierci, a nie w życiu widzą wybawiciela, są gotowi usunąć się i poświęcić, zgasnąć i wrócić do początku.
Życie charakteryzuje się długimi okresami nudy, najczęściej jest niezwykle ponure; potem nagle pojawia się jakiś zakręt i ten zakręt okazuje się ostateczny.
To nie miłość rządzi światem - tylko pieniądze.
Prawdziwa miłość jest raną. I tylko tak ją można odnaleźć w sobie, gdy czyjś ból boli człowieka jako jego ból.
Poczucie winy nie jest tak ciężkie jak poczucie straty, ale więcej Ci zabiera.
Tylko pamiętaj, że zawsze powinieneś zastanawiać się nad tym, co robisz.
Ten, kto ma przyjaciół, jest jak step rozległy, kto ich nie ma jest jak dłoń mały.
Najbardziej nawet głupi człowiek odczuwa potrzebę czegoś wzniosłego.
Nastaw się na ciągłą pracę nad sobą.
Oszukany jest tak samo winien jak ten, który go oszukał. Każdy powinien sam płacić za swoje błędy.