
Gdy człowiek ma przy sobie książkę, nigdy nie jest sam, ...
Gdy człowiek ma przy sobie książkę, nigdy nie jest sam, nieprawdaż?
Wszystko widzisz, nie komentujesz i wszystko rozumiesz.
Odnoszę wrażenie, że ludzie, którzy nie myślą zbyt wiele wyglądają młodziej.
Potrzeba czasu żeby dokonać rzeczy trudnych. Aby dokonać rzeczy niemożliwych potrzeba trochę więcej czasu.
Tylko dzięki odkryciu, że czas, jaki spędzi na ziemi, jest krótki, może docenić wagę przeżywania go w sposób godny, prawy i w służbie bliźniego.
Tylko się trzymaj. Tylko się trzymaj.
Tak naprawdę wszystko można. Pozbierać, przytulić, rozpocząć od nowa. Zasada jest prosta: wystarczy chcieć.
Tak, "kiedyś" to jest dobre słowo. Niby precyzyjne, a takie rozmyte. Niewiadome. Jak liczba Pi, jak Piekło, które przecież nie istnieje, a zatem może i "kiedyś" jest wyłącznie iluzją. Jakąś rozpaczliwą obietnicą, która nie zostanie dotrzymana. I mam tak mówić każdemu: "Kiedyś cię pokocham. Bądź cierpliwy. Kiedyś." Właśnie tak?
Kim jesteś, obcy człowieku, żeby mi mówić, co mogę, a czego nie mogę robić?
Każda niedopowiedziana prawda jest początkiem kłamstwa.
Niewiele jest rzeczy równie odrażających jak całkowite posłuszeństwo.