
Wiem o tej potrzebie... Naród ginie, dlaczego? Aby wieszcz narodu ...
Wiem o tej potrzebie... Naród ginie, dlaczego? Aby wieszcz narodu miał treść do poematu. (...)Hymn anioła w wieszcza się przelewa, zaśpiewał, naród ginie, bo poeta śpiewa.
Królowa pik rozłożyła się sama na stole. Że też nie było jej wstyd.
Wiara jest potrzebna, bu otumaniać lud.
Marzenia są niebezpieczne: parzą niczym ogień i czasami potrafią spalić.
Wiesz, co się dawniej opłacało? Umieć kochać!
Żeby dać, trzeba mać.
Zapamiętaj tę chwilę. Zapamiętaj wszystko, co przeżywasz pierwszy raz.
Lepiej zginąć własną drogą,
niż ocalić się, idąc cudzą.
Akceptacja to największy komplement, jaki można otrzymać.
Małżeństwo bez dziecka jest jak las bez ptaków.
Właściwie najważniejszą rzeczą jest nie osiągnięcie celu, ale to, czego się po drodze uczymy i jak się rozwijamy…