(...) tacy są dorośli. Żyją, żyją i zapominają, jak żyć.
(...) tacy są dorośli. Żyją, żyją i zapominają, jak żyć.
Ludzie małoduszni zawsze usiłują pomniejszych innych (...).
Przez rodziców i zasrana szkołę człowiek ma później prawie bez przerwy nieczyste sumienie.
[...] im dłużej panuje cisza, tym trudniej ją przerwać.
Nigdy nie zaszkodzi się pożegnać.
Na świecie nie ma nieprzewidywalnych osób. Są tylko ludzie, których nie rozumiemy.
Ale pamiętaj, że to, co robisz i kim jesteś, będzie Ci ciążyło na sumieniu przez całe życie. Wszystko, czego jesteśmy teraz świadkami, to zaledwie początek. Pewnego dnia będziesz musiał spojrzeć sobie w twarz.
Jeśli chcesz od razu
o czymś zapomnieć,
zanotuj sobie, że to
trzeba pamiętać.
To moja obsesja. (...) A człowiek powinien płacić za swoje obsesje.
Możesz być biedny, ale nikt nie może odebrać ci wolności do spieprzenia sobie życia, jak tylko żywnie ci się podoba.
Wszyscy nosimy w sobie coś mocno ściśniętego, coś na kształt owych japońskich kwiatów co rozwijają się wówczas gdy rzuci się je na wodę.