
W moim rodzinnym mieście za darmo można było jedynie dostać ...
W moim rodzinnym mieście za darmo można było jedynie dostać w twarz.
Przyjemniej jest mieć ukochane, piękne myśli i przechowywać je w swym sercu jak skarby. Nie chcę, by inni je wyśmiewali lub dziwili się im.
Jestem zadowolony. Przynajmniej tak mi się wydaje, że jestem zadowolony
Jak zwykle to, co najistotniejsze, zostało postanowione, nim się wszystko zaczęło, a kiedy się zaczęło, było już za późno.
Uważajcie, czego sobie życzycie. Bo rozczarujecie się na pewno.
Idealny świat jest podróżą, nie miejscem.
Miłość polega na kompromisie, który pozwala iść dalej.
Los był chorobą na którą przyszło mu w życiu cierpieć.
Nauczyłem się miłość zastępować seksem, ale między jednym a drugim jest taka różnica jak między szczęściem a przyjemnością.
Taka jest właśnie przeszłość: unosi się, potem osiada i gromadzi warstwami. Jeśli się straci czujność, pogrzebie cię.
Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności. Za to wszystko wam serdecznie dziękuję, bo na ulicach, placach Gdańska wrzucaliście pieniądze, byliście wolontariuszami. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani. Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie. Dziękuję wam!