
"Dziś tak bardzo chcę cię pocałować, że gryzę się we ...
"Dziś tak bardzo chcę cię pocałować, że gryzę się we własny oddech"
Złoszczenie się na kogoś jest jak picie trucizny w oczekiwaniu,
że ta druga osoba umrze.
Jakże mądrość jest profanowana przez nieuniknione banały.
Ból uczy ludzi zadawać więcej bólu.
"Kiedy silniejszy poniża słabszego, jest zwykłym tchórzem, albo mści się za nieudane życie. Tacy ludzie nie odważą się nigdy spojrzeć w głąb siebie. Nie chcą wiedzieć skąd się bierze potrzeba uwolnienia w sobie dzikiej bestii. Nie pojmują, że seks, ból, miłość to ludzkie granice. Tylko ten kto pozna te granice, może poznać życie."
Istnieją rany zbyt głębokie, by mogły się zabliźnić.
Fale paradoksu rozlewały się po morzu przyczynowości.
Chęci w jednej ręce, a gówno w drugiej: sprawdź, która ręka ma ciężej.
Naucz się mówić NIE bez konieczności wyjaśniania swojej postawy.
Czasami płacze, mimo, że ktoś, kogo kochałaś, odszedł dawno temu.
Czym właściwie jest życie, w którym smutki i radośc tak dziwnie splatają się w jeden wspólny los.