Normalną koleją rzeczy, kiedy piękno przemija, kwiat skłania głowę na ...
Normalną koleją rzeczy, kiedy piękno przemija, kwiat skłania głowę na łodyżce i obumiera, ale czasami po opadnięciu płatków odsłania się szkielet z hartowanej stali.
Nie chodzi o Ciebie. To dar. Nie można na niego zasłużyć, bo wtedy przestałby być darem.
Przyzwyczailiśmy się do wojny, tak jak przystosowaliśmy się do chaosu i wstrząsów rewolucji. Ludzki instynkt przetrwania, jest zaskakująco silny.
Lustro jest czymś magicznym, jak kino. Zwłaszcza gdy gramy kogoś innego niż my sami.
Obca w świecie, gdzie wszyscy są jednakowi.
Śniła o mnie i to nie był żaden koszmar. Chciała, żebym z nią został tam, w jej śnie.
Chodź, połóż się obok, zresztą, po co się kochać, chcę cię rozebrać do naga, patrzeć na twoje piersi i biodra, jak skóra napina się na kostkach, jak bieleje ci i czerwienieje na zmianę splot słoneczny. Zresztą, chodź się kochać.
(...) we wznoszeniu się cywilizacji widział
tylko rosnącą górę głupstw i błędów, która
musi kiedyś runąć miażdżąc tych, co ją wznosili.
Jeżeli nawet tak jest istotnie, to powinniśmy
jednakże żyć tak, jak gdyby było inaczej.
Może się jeszcze okaże, że Bóg istnieje, a ja o niczym nie wiem.
Zaczęłam palić. Ale wiesz dlaczego? Bo wiedziałam, że Ty tego nie chcesz. Po prostu robię Ci na złość, albo chcę sprawdzić, czy jeszcze Ci na mnie zależy.
Tylko głupiec mógłby się nie bać.