Kto z siebie bestię uczynił, uwalnia się od bólu bycia ...
Kto z siebie bestię uczynił, uwalnia się od bólu bycia człowiekiem.
"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałaś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać."
Jesteśmy tym bogatsi im więcej rzeczy zbędnych zdołamy odrzucić.
Nienawidzę(...) używania braku komunikacji jako środka komunikacji.
Bóg zdecydowanie stworzył świat dla dwojga.
Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty.
Chodź, połóż się obok, zresztą, po co się kochać, chcę cię rozebrać do naga, patrzeć na twoje piersi i biodra, jak skóra napina się na kostkach, jak bieleje ci i czerwienieje na zmianę splot słoneczny. Zresztą, chodź się kochać.
Przejść przez piekło to jedno, ale czy chcesz posiąść je na własność?
Gdyby Cię nie było, mówiłabym dużo mniej i czuła trochę za mało.
Sam sobie sterem,
żeglarzem, okrętem.
Namiętność jest jak narkotyk, na początku wydaje ci się, że masz ją pod kontrolą, a potem nagle okazuje się, że to ona rządzi tobą.