To ja was zabiłam, myślę, mijając stertę trupów. I was. ...
To ja was zabiłam, myślę, mijając stertę trupów. I was. Was też.
Zważmy zysk i stratę, zakładając się,
że Bóg jest. Rozpatrzmy te dwa wypadki: jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko,
jeśli przegrasz, nie tracisz nic.
Opanuj konia, na którym jeździsz, zanim spróbujesz ujeździć innego.
Trzeba się śmiać, bo w przeciwnym wypadku człowiek oszaleje.
Lepiej spłonąć szybko, niż tlić się powoli.
Posiadasz olbrzymią zdolność kochania, którą zamierzam w pełni wykorzystać.
A w serce moje wstąpił wiatr i tam on zamieszkał, i szumi.
Wyglądasz jak wszystkie pragnienia mężczyzny i jedno więcej, o którym nie wiedział...
Zawsze gdy myślisz, że sięgnęłaś dna, ktoś poda ci łopatę.
Mówisz: "kocham". I chcesz, żeby twoje "kocham" trwało wiecznie.
-Co to jest? - spytałam, krztusząc się.
Wiktoria odparła:
-Wódka.
Spojrzałam w swoje naczynie.
-Na pewno nie. Piłam już wódkę.
-Nie piłaś rosyjskiej.