
Nie ma problemów są tylko wyzwania.
Nie ma problemów są tylko wyzwania.
Zrzucał przed nią kolejne maski i stawał się coraz bardziej odsłonięty, a przez to narażony na chłód i kanciastość świata. Trzeba go więc było bronić, ochraniać, ogrzewać słowami i własnym oddechem...
Zastanawiam się - rzekł - czy gwiazdy świecą po to, żeby każdy mógł pewnego dnia znaleźć swoją.
Miałem wrażenie, że Bóg i Jezus trzymali kciuki, żebym nadstawił drugi policzek.
Pijany mówi, co trzeźwy myśli.
Nie można kogoś ładnie opuścić.
Przez higienę mózgu wystrzegam się
przede wszystkim kontaktu z durniami.
Szukałeś odpowiedzi. Tu są tylko nowe pytania.
Gdy inny łakną ładu, nas stabilizuje chao
Później bywa zwykle za późno.
Przynosisz tyleż radości, ile bólu. Radości, bo oto jesteś ze mną, bólu, bo nie potrwa to długo.