Młodość jest potwornie ciężkim przypadkiem i chyba nie ma nikogo, ...
Młodość jest potwornie ciężkim przypadkiem i chyba nie ma nikogo, kto by z tego wyszedł bez powikłań.
Nie możemy cały czas żyć w świetle. Tyle światła, ile potrafisz, musisz zanieść ze sobą w ciemność.
Niech nasza droga będzie wspólna.
Niech nasza modlitwa będzie pokorna.
Niech nasza miłość będzie potężna.
Niech nasza nadzieja będzie większa od
wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
„Brakuje mi miłości i tamtej dziewczyny, którą byłaś. Brakuje mi uczucia, jakie mi dawałaś, ale ja mam resztkę nadziei, że takie uczucie jeszcze mnie dopadnie, niech będzie wtedy jak wściekły pies rzucający się do gardła, niech mnie nawet zagryzie, ale jeszcze raz chciałbym je przeżyć, chciałbym czerwone ślepia tego psa znowu zobaczyć”.
Chciałbym zabić wewnętrzne lenistwo.
Kiedy wpadasz na psychiczny mur, nabawiasz się psychicznych siniaków?
To, co w jednym ogrodzie uchodzi za chwast,
w innym jest najważniejszą rośliną.
To ja was zabiłam, myślę, mijając stertę trupów. I was. Was też.
I kiełek najmniejszy dowodzi,ze śmierć naprawdę nie istnieje.
Dorastać, to znaczy popełniać błędy, ale nie można bać się żyć.
Kto kocha, obdarza wolnością.