On kupił jej sześć sukienek, a ja wskrzesiłem z martwych ...
On kupił jej sześć sukienek, a ja wskrzesiłem z martwych jej pieprzonego kota, więc kto kocha ją bardziej?
Do napisania dzieła potrzebne dobre pióro; dla osiągnięcia zamierzeń potrzebna rzetelna praca.
Ale pamiętaj, że czasem ludzie, których nękasz, stają się silniejsi, niżbyś chciała.
Tylko z sukcesu człowiek musi się usprawiedliwić.
Zgodziłem się z nim, że niezbyt wiele dobrego da się powiedzieć o starości, a on mi na to, że zna jedną dobrą rzecz, więc spytałem jaką. Odpowiedział, że zaletą jest to, że nie trwa długo.
Okłamujemy się, żeby nie płakać.
Intrygi są jak owoce. Potrzebują czasu, by dojrzeć.
Większość szuka w miłości wieczystej ojczyzny. Inni, ale bardzo nieliczni, wiecznego podróżowania. Ci ostatni są melancholikami, którzy muszą obawiać się zetknięcia z Matką-Ziemią. Szukają kogoś, kto uchroni ich od smętku macierzy.
Trzeba czasem korzystać z życia, a nie pozwalać mu płynąć obok. Żyć chwilą!
Czasem dobija mnie sposób, w jaki giną ludzie.
Jeśli zaakceptujesz jakąś możliwość, to sprawiasz, że staje się realna.