
Jeśli się uśmiechniesz, mogę oddychać; jeśli się roześmiejesz, mam dość ...
Jeśli się uśmiechniesz, mogę oddychać; jeśli się roześmiejesz, mam dość pokarmu, aby przetrwać następne kilka dni.
Lubię porządek. To moje marzenie. Świat, gdzie wszystko byłoby ciche i nieruchome, a każda rzecz na swym ostatecznym miejscu, pokryta ostatecznym kurzem.
Było grubo po północy, gdy kładąc się do łóżka powiedział służącemu.
- Uważasz, Ignacy, baby to mogą świat do góry nogami przewrócić, bo trzymają z diabłami...
- I pewno - potwierdził Ignacy.
Samotność to balsam nieoceniony dla mego skołatanego serca.
Teoria to praktyka bezradnych.
(...) 8 lat temu, kiedy uwierzyłem w obietnice Platformy. Drugi raz nie dam zrobić z siebie idioty.
Żadne wydarzenie nie jest tak złe jak lęk, który je poprzedza.
Bo przecież, żeby kogoś trzymać za rękę, trzeba najpierw swoją dłoń otworzyć.
Mam wrażenie, że zupełnie straciłem panowanie nad tym, na kogo wyrosłem.
- Nie wiem, czy zdołam się nie lękać.
- Nie wiąż się z niczym, a będziesz wolny. Wolny nie boi się niczego.
Stracili motywację. A jeszcze nigdy nie wygrano wojny samą tylko bronią.