
Została mi po tobie sama obecność. Taka obecność przez nieobecność.
Została mi po tobie sama obecność. Taka obecność przez nieobecność.
Zapamiętaj tę chwilę. Zapamiętaj wszystko, co przeżywasz pierwszy raz.
Czy czasem chce ci się czegoś, ale za żadne skarby świata nie potrafisz dociec czego?
Ale jeśli ruszysz za kimś, kto zabłądził w lesie, sama także możesz zgubić drogę.
Bywa że ludzie zamiast wyjaśniać ze sobą pewne rzeczy, wolą się rozstać. Mówią, dziękuję za współpracę, następny czy następna, proszę. Nie zdajemy sobie wszyscy sprawy z tego, że nierozwiązane w jednym związku problemy wcześniej czy później pojawią się w nowym związku. Tak jest ze strachem, niemożnością wyartykułowania uczuć, z zazdrością, z milionem innych rzeczy. One nie należą do naszego partnera, tylko do nas. Są naszą własnością i dopóki nie zrozumiemy, że gdziekolwiek uciekniemy, przeprowadzimy się, przeniesiemy ten bagaż ze sobą. Nawet dobrze ukryty, kiedyś przypomni o sobie, najczęściej w najmniej oczekiwanym momencie.
Jeżeli ktoś zrobi dla ciebie coś dobrego, okaże ci przyjaźń, po prostu to zapamiętaj. Nie umniejszaj tego pustymi słowami.
Właściwie to coś, o czym marzy każda dziewczyna, którą rzucił facet. Że kiedyś pożałuje, wróci i powie jej o tym...
A najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że ty niczego nie żałujesz.
Mam taką teorię, że z wiekiem tracimy zdolność do bycia szczęśliwym.
Czy Bóg stworzył Miłość by Ból był jeszcze gorszy?
Słodki Jezu na wrotkach!
Może to właśnie oznaczało miłość
- poświęcenie i bezinteresowność.
Nieistotne były serca, kwiaty i szczęśliwe
zakończenia, ale świadomość, że czyjeś
dobro jest ważniejsze od twojego.