
Nie jesteśmy samoistni, jesteśmy tylko funkcją innych ludzi, musimy być ...
Nie jesteśmy samoistni, jesteśmy tylko funkcją innych ludzi, musimy być takimi, jakimi nas widzą.
Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszce.
Kelner kiwnął głową i odszedł, powłócząc nogami i duszą.
Przyjaciel to ktoś, dzięki komu chce mi się żyć w najtrudniejszych nawet sytuacjach.
Nigdy nie wątp w człeka prawego i szlachetnego. Taki zawsze coś spieprzy. Oczywiście wszystko w imię większego dobra.
W końcu najlepsze po przebudzeniu jest przecież wspomnienie tego, jak miło było marzyć we śnie.
Jeśli tylko pomyślisz, że jestem zdolny do kompromisu, to cię zabiję.
Nie boję się już diabłów, bo
najgorszy z nich mieszka w
moim domu!
Nawet smutek przeżywany w samotności wydaje się być bardziej smutny.
Strzelanie to nic złego.
Jeśli trafia się właściwych ludzi.
Jeśli jesteś próżny, twoje czyny to potwierdzą, niezależnie od tego, jak szlachetne pozory by przybrały; jeśli próżny nie jesteś, twoja pozorna próżność pozostanie skromnością.