Ludzie autentyczni najpełniej istnieją w samotności. Nie znoszą iluminacji, podwojenia. ...
Ludzie autentyczni najpełniej istnieją w samotności. Nie znoszą iluminacji, podwojenia. Ciskają swoje ledwie namalowane portrety, odwrócone twarzą do ziemi.
Żeby coś stracić najpierw trzeba to mieć.
W tej chwili dotarło do mnie, że najokrutniejsze słowa na świecie składają się na zwrot: ,,Gdyby tylko..."
Taka jest bowiem szatańska natura wszelkiego zła- że bez naszej wiedzy i zgody potrafi nas ono zaślepić i wcisnąć w swój kaftan.
To, co ludzie powinni robić, i to, co naprawdę robią, nigdy nie idzie ze sobą w parze.
W normalnym języku kwituje się np. uśmiechem dowcip, w naszym żargonie kwituje się, na przykład konwulsjami, otrzymanie kuli.
Nie ma życia bez śmierci - takie jest prawdziwe znaczenie yin i yiang.
Zapytałam dziecko niosące świeczkę:
- Skąd pochodzi to światło?
Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął.
- Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. - Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi.
Naturalność jest także pozą, i to jedną z tych, jakie znam, jedną najbardziej irytującą.
Zamienić własne życie w pole bitwy, na którym nie możesz się starać przeżyć, możesz tylko spodziewać się śmierci po tym, jak było ci dane rządzić i walczyć.
Muszę upaść, aby wstać i iść w górę.