
Czytanie jest jak krew w moich żyłach, jak narkotyk i ...
Czytanie jest jak krew w moich żyłach, jak narkotyk i jest... magiczne.
Wiem, że czasami gubimy coś bezpowrotnie, to się zdarza. Pamiętamy, że mieliśmy to kiedyś
i już. Tyle, że to, co zgubiliśmy, bywa wszystkim, cośmy mieli.
Rzetelnym bądź sam względem siebie, a jako po dniu noc z porządku idzie, tak za tym pójdzie, że względem drugich będziesz rzetelnym.
Psychiatra powiedziałby,
że kolekcjonowanie lalek jest u Ruth tożsame z niespełnionym pragnieniem posiadania dzieci. Ruth, choć nie bardzo popierała psychiatrów, pewnie by się zgodziła. W każdym razie do pewnego stopnia. "Wszystko jedno, jaka jest przyczyna, ale dają mi dużo szczęścia - rzekłaby, gdyby ktoś zwrócił jej uwagę na opinię psychiatry w tej sprawie. -
I wierzę, że szczęście to przeciwieństwo smutku, goryczy i nienawiści: szczęścia nie należy badać, jak długo się da".
Na mordercę zawsze można liczyć, że błyśnie kunsztowną prozą.
Aleja wzdłuż dębowych drzew
ciało z mą duszą przechadza się, w powietrzu czuć już cały strach on już od dawna dzieli nas...
Ten kto posiada wszechwładny entuzjazm, który idzie w parze z talentem, nigdy nie będzie patrzył w sposób powierzchowny.
Wiesz, kiedyś myślałam, że jedyną rzeczą gorszą od pecha w miłości jest szczęście...
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
Zdumiewa mnie dziś, jak wiele sobie dawaliśmy, gdy mieliśmy niewiele. Jak naturalne było, że się prosi, dostaje, dziękuje i odwzajemnia.
Nie potrzeba tragedii albo wojny, żeby zrobić zawirowanie w życiu człowieka. Wystarczą wspomnienia.