Zmarłych się nie boję. W odróżnieniu od żywych ludzi, jak ...
Zmarłych się nie boję. W odróżnieniu od żywych ludzi, jak wiem z doświadczenia, nie mogą nic człowiekowi zrobić.
I boję się, i nie boję. Wszystko naraz.
Piekło jest w nas. W środku. Każdy nosi je ze sobą, dopóki go nie pokona.
Ludzie odpoczywają także, kiedy nie są zmęczeni. Zmęczenie bywa kulturowe, nie fizyczne.
Tam gdzie dziś piętrzą się góry, będą kiedyś morza tam gdzie dziś wełnią się morza, będą kiedyś pustynie.
A głupota pozostanie głupotą.
Wina jest obrzydliwym uczuciem, które nigdy nie śpi.
To nie moja wina, że budzę się w nocy z pół milionem zawiedzionych marzeń.
Prawdopodobnie to właśnie budzi u wielu ludzi odruchy okrucieństwa: próbują doszukać się powiązania z rzeczywistością zadając innym ból.
Przegrywa nie ten, który padł, lecz ten, który nie chciał powstać.
Tu się to mieści - powiedział - To zagadka. Piękna twarz a w oczach labirynt.
To, co w jednym ogrodzie uchodzi za chwast,
w innym jest najważniejszą rośliną.