Gdy szloch przeszedł w pochlipywanie, przywołała chusteczkę i wcisnęła mu ...
Gdy szloch przeszedł w pochlipywanie, przywołała chusteczkę i wcisnęła mu w dłoń. Zrobiłaby dla Sadiego wiele, ale prędzej szlag ją trafi, niż wytrze mu nos.
Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań, w życiu nie chodzi o to by sympatie zdobywać!
Wokół niej zrobiło się ciemno jak w głębokim oceanie pod lodem. Wpadając w ciemność, wiedziała, że już nigdy go nie zobaczy. Kochała go do samego końca.
Mój Pegaz się trochę zagalopował.
Bo gdy niebo zapłonie, zdrajcy wrócą do domu.
Wszyscy tęsknimy za czymś, czego nie potrafimy nazwać, a co tkwi w nas gdzieś głęboko.
Powoli. Oto hasło dzisiejszego dnia.
Udając słabość zyskujesz władzę.
Nie chcesz być taki, jak ja
Nie chcesz widzieć tych wszystkich rzeczy, które widziałam
Diabeł przykłada rękę do tego, co jest zrobione w pośpiechu.
Otwórzcie umysły, drodzy przyjaciele. Wszyscy boimy się tego, czego nie rozumiemy.