
Kobiety najbardziej kochają panów nieobecnych, nieosiągalnych...
Kobiety najbardziej kochają panów nieobecnych, nieosiągalnych...
Wszystko ma swoje miejsce, rozumiesz?
Nawet najmniejsza rzecz. Jeśli przy czymś majstrujesz, zabierasz to coś z właściwego miejsca, nie ma porządku.
A wówczas nie ma światła.
Wszystko pogrąża się w chaosie.
Dziś to, co ważne, bywa niczym.
Człowiek czuje się lepiej, widząc tak szczerą miłość.
Kamienny święty Jakub zamiast kija pielgrzyma w prawej dłoni trzymał miecz, w lewej zamiast muszli odciętą głowę baranka, rozerwaną i postrzępioną u szyi.
Ukrywana rozpacz może sprawić, że człowiek staje się niebezpieczny.
Kumple radzili, żebym „wziął ją krótko”, „na dystans”, „wychował ją sobie”. Stałem się rzeczywiście oschły, zasadniczy i zimny, a najczęściej nieobecny, zajęty pracą i poradami kumpli. Może na inną kobietę ten emocjonalny chłód dobrze by podziałał. Zaczęłaby się starać, nadskakiwać, przymilać, ale nie Daniela. Ona potrzebowała pocałunków, przytuleń, całego oceanu miłości, zrozumienia, akceptacji, serdeczności, tego wszystkiego, czego potrzebuje każdy człowiek.
Planowanie tym różni się od marzenia, czym marsz od tańca.
Prawdziwe koty słyszą otwieranie drzwi lodówki dwa pomieszczenia dalej.
niestety taka już nasza ludzka natura - kochamy coś tylko, jeśli coś stracimy, albo jeśli jeszcze tego nie mamy
Życie nie daje nam tego, co chcemy, tylko to, co dla nas ma.