Niewiele trzeba, by panować nad porządnymi ludźmi. Bardzo niewiele. A ...
Niewiele trzeba, by panować nad porządnymi ludźmi. Bardzo niewiele. A nad przestępcami
w ogóle nie da się zapanować. Jeśli nawet
jest inaczej, nigdy o tym nie słyszałem.
Z pewnych rzeczy się po prostu nie żartuje,
to przynosi pecha.
To tak jakby nasikać w oczy bogu przeznaczenia. Jeśli sikało się długo, zaczynał sikać i on, a on lał jak strażackim wężem.
Samotności, jakaś ty przeludniona!
Możemy zaprzeczyć, że mieliśmy przeszłość,
ale nie możemy uciec przed jej bólem,
bo przeszłość jest jak mówiący cień,
który zawsze dotrzymuje nam kroku,
idzie z nami aż po grób.
Jeśli się skądś odchodzi, to dlatego żeby znaleźć się gdzie indziej.
Nie potrzebuję niczego od nikogo.
Akt czytania to partnerstwo. Pisarz stawia dom, ale to czytelnik się do niego wprowadza.
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Chwytała językiem z powietrza to, co akurat chciałem, aby powiedziała, to, czego oczekiwałem plus czterdzieści procent więcej, wiedziałem o niej wszystko, a ona i tak była doskonała.
Tylko bankruci umysłowi prowadzą sprzeczki.
Bóg nie zawsze ciska ci piaskiem w oczy. Przeważnie, ale nie zawsze.