Ubogi żywi się jak może, a bogaty jako chce.

 (...)zmieniałem się w kałużę głupoty.

 Nareszcie pojąłem, że nie ma nic bardziej skomplikowanego niż więzy przyjaźni.

 Krótki wiersz o niespełnionej miłości

chodź
przepłyniemy sobie
przez palce

 Lis pierwszy wyczuje swoją norę.

 Szczęście, którego wyczekujemy, potrafi zburzyć to, które właśnie przeżywamy.

 Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.

 Wklepiemy im i tyle.
– Jesteś nadmiernie agresywny – wytknął mu kozak.
– Wcale nie jestem agresywny – obraził się egzorcysta – Ja tylko czasem po prostu mam ochotę komuś przypierdolić.

 Zaprzeczanie jest jak Wersal – wyjątkowo trudne w utrzymaniu.

 Cisza jest najgłośniejsza.

 Miłość sen nam zabrała,
miłość żyje niespaniem