
Czy czasem chce ci się czegoś, ale za żadne skarby ...
Czy czasem chce ci się czegoś, ale za żadne skarby świata nie potrafisz dociec czego?
Żyć z dnia na dzień, sam w obliczu nieba.
Każdy, kto coś potrafi, styka się z nienawiścią.
A nie z uznaniem.
Sadysta chce uciec od swojej samotności i uczucia uwięzienia, czyniąc z drugiego człowieka nieodłączną część samego siebie. Wchłonąwszy w siebie drugiego człowieka, który go uwielbia, wyolbrzymia sam siebie i podnosi własną wartość.
To pierwsza rzecz, która wychodzi z ust człowieka, jest prawdą. Gdy masz okazję przemyśleć swoje słowa, zmieniasz je na takie, które łatwiej zaakceptować. Mówisz coś, co według twojej oceny bardziej się spodoba, coś, dzięki czemu osiągniesz zamierzony efekt.
Ludzie zazwyczaj dostają mniej dobrego,
niż na to zasługują, i więcej złego, niż potrafią znieść.
Mężczyźni traktują seks jak gimnastykę. Kobiety jak mszę.
Bądź jak woda – przystosowuje się do każdego naczynia, a może zniszczyć skałę.
Słabe drzewa upadają, by silne mogły się wybić. Jesz albo inni jedzą ciebie.
Niewykorzystane szanse palą bardziej niż nieudane podejścia.
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.