Biurko to bardzo niebezpieczne miejsce do patrzenia na świat.

 Przyszłość jest mglista, póki nie staje się teraźniejszością. Jedynie przeszłość jest pewna i znana.

 Zabity promień rozkłada się - w tęczę.

 Mózg kalkuluje, ale dusza wzywa, a serce wie swoje.

 Słowa ograniczają, czasami milczenie bywa wymowniejsze i zawiera w sobie więcej treści.

 Kto żyje w męczarni, jest jakby umarły.

 To siebie nigdy nie spotkałam, siebie, której twarz wykleja wnętrze mojego umysłu.

 Był wczesny wieczór, niebo przybrało kolor różowej lemoniady. Według babci Willi oznaczało to, że ktoś daleko stąd właśnie się zakochał.

 Czasem ktoś, kto zechce wysłuchać drugiej osoby, ma większą moc, niż czary.

 Rzymianin nie czeka na śmierć. Rzymianin jej szuka i spotyka ją na własnych warunkach.

 Los człowieka często kończy się na długo przed śmiercią.