Palić latem w kominku, to naprawdę trzeba być elfem!
Palić latem w kominku, to naprawdę trzeba być elfem!
" Stoimy naprzeciwko siebie...
zamykam oczy i czuję Twój zapach...
zapach miłosci,młodosci,nasz zapach...
Powoli otwieram oczy,słysząc Twój smiech...
i już wiem,
że dawno temu Cię utraciłam..."
Dobre czasy to nie te, w których
się żyło, ale które się wspomina.
Uważaj na życzenia... Mogą się urzeczywistnić.
Celem ludzkiego życia jest, by być wszystkim, czym człowiek może się stać.
Właśnie tak musiał czuć się Kopciuszek.
Gdyby tylko, zamiast tańczyć z wdziękiem w balowej sali, był przyciśnięty do
ściany na imprezie w studenckim domu, otoczony ze wszystkich stron
przez pijanych ludzi. I, jeśli zamiast olśniewającej, szyfonowej sukni, miałby na sobie togę, którą ukradkiem naciągałby, pilnując, by istotne części ciała pozostawały zakryte. I, gdyby zamiast matki chrzestnej spełniającej każde jego życzenie, miałby nieznośną, starszą siostrę, która wmuszałaby w niego galaretkowe shoty, pakując mu je wprost do gardła. Jestem Kopciuszkiem.
Człowiek nie może się bać,
gdy postępuje właściwie.
Słabość ma zawsze jedna konsekwencję - zamiłowanie do wielkich słów bez treści.
Ludzi powstrzymuje wyłącznie lęk. Strach przed nieznanym. Przed tym, co może na nas czekać na tamtym świecie.
Czy to idący wybiera drogę, czy droga idącego?
I tak już z Panem Bogiem nie kłaniamy się sobie na ulicy.