
Nikt się nie wzbogaca dzięki dobroci.
Nikt się nie wzbogaca dzięki dobroci.
...Najgorszą samotnością
nie jest ta, która otacza człowieka,
ale ta pustka w nim samym.
Wszyscy cieszymy się wolnością myślenia.
Właściwie żyjemy w epoce sloganu „po użyciu – wyrzucić”. Wysmarkaj się w innego człowieka jak w chusteczkę, wrzuć do klozetu i spuść wodę.
Nie przypominam sobie, bym kogokolwiek z was zapraszał.
Nie bez powodu stworzyłem sobie dom bez drzwi.
To nie jest nasz dom, Zunairo. Nasz dom, w którym stworzyliśmy sobie swój świat, został zmieciony wybuchem pocisku.
Tu jest tylko schronienie. Nie chciałbym, żeby stało się naszym grobem. Straciliśmy nasze dobra, nie traćmy jednak naszych dobrych nawyków. Jedynym sposobem walki, jaki nam pozostał, by nie poddać się tyranii i barbarzyństwu, to strzec tego, co dało nam nasze wychowanie
i wykształcenie. Zostaliśmy wychowani na ludzkie istoty z uwzględnieniem tego,
co w nas boskie, i tego, co śmiertelne.
Zaufany przyjaciel zawsze się przydaje.
Ludzie często giną, Aleks. Jesteśmy zrobieni z bardzo nietrwałego materiału.
Umowę można spisać zawsze, ale ona warta jest tyle co papier.
A słowo jest warte tyle, co honor.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Oboje płaczemy za nią, bo wtedy nie miała nikogo, kto by za nią płakał.