
Niedowiarstwo przychodzi naturalnie, niewiarę trzeba w sobie wyrobić.
Niedowiarstwo przychodzi naturalnie, niewiarę trzeba w sobie wyrobić.
To prawda....-mruknął Puchatek,
spoglądając w lustro i
klepiąc się po brzuszku.
-Nie liczy się rozmiar.
Liczy się puchatość.
Jeśli coś działa, nie naprawiaj.
Nikt nie przechodzi przez życie bez bólu - tego jestem pewien. Ceną za radość jest smutek. Ceną za posiadanie jest utrata. Można narzekać, lamentować i odgrywać rolę ofiary - i wielu tak robi - ale tak po prostu już jest.
Jak się raz przejrzy na oczy, trudno je potem zamknąć i udawać, że nic się nie widziało.
Trzeba być silnym, żeby płakać. A jeszcze silniejszym, żeby dać innym zobaczyć te łzy.
Piekło - zawołał - próżne jest na teraz,
A wszystkie diabły zbiegły na nasz okręt!
Ból jest oznaką życia.
Jest wiele rzeczy, których nie chcemy wiedzieć o ludziach, których kochamy.
Gaśniesz, bo wszystko ukrywasz, swoje emocje, problemy, swoją historię. Nie wiesz, kim jesteś, więc budujesz, nie czerpiąc z siebie.
Nasze serca, Tesso, potrzebują lustra. Widzimy swoje lepsze ja w oczach tych, którzy nas kochają.