
W dzisiejszych czasach ludzie zbyt wiele myślą i niepotrzebnie wszystko ...
W dzisiejszych czasach ludzie zbyt wiele myślą i niepotrzebnie wszystko analizują.
Człowiek jest uczuciem, cierpienie jest jego nauczycielem.
Czasem czuję się pewnie, widzę jasno, działam trzeźwo i jestem w dobrym nastroju. Potem jednak przychodzi chmura i znów chwytają mnie konwulsje: jakbym wbrew swej woli tracił cząstkę siebie.
Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.
Zrozumiałam, że to, co myślą ludzie wokół, nie ma większego znaczenia.
Fałszywa nadzieja dodaje fałszywej otuchy.
Nikt mnie nie wyrywał.
Nie jestem pieprzoną trawą.
Kiedy ludzie się dowiedzą, jak Ci sprawić ból, będą to robić bez końca.
Zostaliśmy tylko my. Tylko nas dwoje.
Źle się w marcu urodzić, bo trudno takiemu dogodzić.
Nigdy nie jest dobrym pomysłem siadanie do rozmowy z przekonaniem, że koniecznie musimy osiągnąć dogmatyczny kompromis. Więcej luzu. My jesteśmy tu, oni są tam.
Możemy się szanować, ale nie musimy pozbawiać się czegoś, przystępując do dialogu. To do niczego
nie prowadzi.