Im większa przyjemność ,tym wyższą cenę trzeba później zapłacić.

 Umarła w samotności i przerażeniu. A ja, choć żywa, byłam samotna i przerażona.

 Najbardziej upokarzające to gardzić samym sobą.

 Wierzę w ciebie, nawet jeśli ty sam w siebie nie wierzysz.

 Robisz mi nieporządek w chaosie.

 Lecz dlaczego człowiek się w ogóle przyznaje? Dlaczego obnaża się słowami? Ponieważ trudno dłużej wytrzymać w ryzach wstydu, nie sposób dalej znosić pancerz zasad, gorset obyczajów, łańcuch obaw i względów.

 Kto mówi, że niby mam być tym, kim ktoś inny mówi mi żeby być?

 Nie ma nic groźniejszego niż „być może".

 Chętne ucho słuchacza podnieca język opowiadającego.

 Wolność to stan umysłu.

 Zbiegi okoliczności nie istnieją.