Dziś to nie ciemność mogła cię dopaść. Groźni byli ludzie ...
Dziś to nie ciemność mogła cię dopaść. Groźni byli ludzie czający się w mroku.
Ludzie nie chcą wyjawiać uczuć, może się boja, może nie wierzą sami sobie.
Jeśli jednak szczerość ma oznaczać wyrzeczenie
się własnego "ja", to jest to szczerość porażki.
Umrzeć ze śmiechem na ustach to z pewnością najchwalebniejszy ze wszystkich chwalebnych rodzajów śmierci.
Ten facet był jak nałóg - brzydki, niezdrowy i groził zawałem.
Nie sama praca, ale jej cel sprawia, że to jest coś wyjątkowego.
Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie.
Każda ofiara w imię słusznej sprawy jest uzasadniona, jeśli ma sens. Bezsensowne ofiary, choć mogą wyglądać na bohaterskie, to czysta głupota.
Staję się dorosła. [...] Tracę złudzenia, być może, by zyskać inne.
Życie to iluzja, ale tę iluzję należy traktować poważnie.
By skłonić człowieka do okrucieństw, każ mu wierzyć w absurdy.