Instynkt życia najtrudniej zabić. Widziałem ludzi, którzy im głębiej staczali ...
Instynkt życia najtrudniej zabić.
Widziałem ludzi, którzy im głębiej staczali się w upodlenie, tym gwałtowniej pragnęli przetrwać wszystko i ocalić siebie.
Moje życie ktoś kiedyś przeklął - im dłużej jest w nim lepiej, tym większą można mieć pewność, że zaraz coś się popsuje.
Ciasno w głowie, przestronno w gębie.
Ale wszystko, co można zbudować, można również zniszczyć.
Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztę udawać.
Sięgaj do gwiazd i nawet jeśli zatrzymasz się na księżycu, przynajmniej będziesz na lepszej pozycji niż ta z której zacząłeś.
Dziś jednego człowieka od drugiego dzieli mur. Nie ma lekkich, żartobliwych uwag, które świadczą o krytycznej, niezależnej myśli. Każdy zajęty jednostkowym losem (...). Dominuje fatalizm bierności. Ale społeczeństwo jest zagadką. Czasem mała iskra powoduje pożar.
Mężczyzna szanuje kobietę,która nie toleruje złego traktowania.
Wypowiedziane słowa są jak jednokierunkowa ulica.
Raz zadanych pytań nie da się zawrócić.
To nie tak, że nienawidzę ludzi. Ja po prostu wolę, kiedy nie ma ich w pobliżu.
Życie jest krótkie. Może trzeba
chwytać tyle dobrego, ile się da.