Dostrzegam w tym szaleństwie geniusz.

 Ludzie są zdolni dosłownie do wszystkiego, właściwie z każdego powodu...

 Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?

 Jest pierwszy dzień listopada, więc ktoś dzisiaj umrze.

 Trudno jest mieć wiarę, kiedy się przeczytało zbyt wiele książek, prawda?

 Tutaj (...), aby utrzymać się w tym samym miejscu, trzeba biec ile sił.

 Trudno jest dać komuś coś, czego sami nie doświadczyliśmy.

 To takie smutne, wszystko takie smutne; przeżywamy nasze życie jak idioci, a potem umieramy.

 Wolę umrzeć jutro niż żyć sto lat nie znając Ciebie.

 Jak mierzyć stratę? Jak liczyć, ważyć, oceniać smutek?

 Przebaczenie i czekolada chodzą parami.