O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. ...

 W sobotę znów próbowałem znaleźć kobietę mego życia. W niedzielę uznałem, że ona nie istnieje.

 Marzeń nie można zabić.

 Jeśli raz przekroczysz jakąś granicę, już zawsze będziesz ją przekraczać

 Czasem potrzebujemy, żeby ktoś nam podał pomocną dłoń.

 Język grzebie, ale nie wskrzesza.

 Zeszłej nocy wykrwawiałem się na śmierć na jej tarasie. Mógł mnie uratować ktokolwiek. Dziś pragnąłem czegoś więcej niż ocalenia.

 Niczego nie opłakuję.
Biorę wszystko.

 Jeżeli się wytęży słuch, słychać głos pragnień. Jeżeli się wytęży wzrok, można je zobaczyć.

 To było cholernie piękne. Co za cudowna noc na śmierć.

 Bo być matką to nie tylko urodzić dziecko. To także uczestniczyć w jego życiu.