
Składam się z wyobraźni i nicości. To znaczy, że nawet ...
Składam się z wyobraźni i nicości. To znaczy, że nawet kiedy zniknie wyobraźnia, coś jeszcze ze mnie zostanie.
Myślałam, że popływamy. Dalej, rozbieraj się.
Możesz sobie wybierać przyjaciół, ale raczej nie wybawców.
Kiedy zapytali mnie, jaką rolę wyznaczyłem sobie w literaturze, odpowiedziałem, iż rolę świadka. Zapytano mnie, o jaki proces chodzi, powiedziałem, że jestem świadkiem procesu przeciw człowiekowi.
(...) prawdziwa siła to pozostać szczerym z starciu ze złem.
Musicie przyznać jedno z dwojga, albo że w piersiach macie nadzwyczaj złe serca, albo że macie nadzwyczaj źle w głowie.
Ciężka sakiewka czyni serce lekkomyślnym.
Świat jest ponurym miejscem.
Czasem musisz strzelać pierwsza.
Sami wybieramy. Idziemy na dno albo nie.
(...) o zmierzchu można bezkarnie popełnić największe szaleństwo.
Nadmierna grzeczność to tyle, co zupełny brak ogłady.