
Aby ukarać mnie za moją pogardę dla autorytetów, Los sprawił, ...
Aby ukarać mnie za moją pogardę dla autorytetów, Los sprawił, że sam stałem się autorytetem.
Czy ja naprawdę potrzebuję męża, żeby być nieszczęśliwą? Sama mogę to sobie zapewnić.
Wyglądasz na kobietę z jajami, a drzwi wywalić nie umiesz?
Jesteś czynnikiem chaosu w entropii.
Oddajemy się w niewolę prawa, aby zachować wolność
Tak kochamy marzenia, że boimy się je realizować.
Zegarek zawsze zawijałem w szalik, bo nienawidziłem tykania sekundnika.
Nie będę się bać.
Nic nie wiem o tej krzyczącej beznadziei, wobec której jestem bezsilna.
Nawet ściskając się w objęciach do bólu, nigdy nie staniemy się jedną całością.
Czym właściwie jest życie, w którym smutki i radośc tak dziwnie splatają się w jeden wspólny los.