
Bądź przeklęty, żeś mnie do śmiechu pobudził, czego w tym ...
Bądź przeklęty, żeś mnie do śmiechu pobudził, czego w tym roku nie zamyślałem czynić.
Pójdę z nim, choćby się na księżyc zechciał wdrapywać.
Czasem chwila ciszy potrafi powiedzieć o człowieku więcej niż tysiąc bezsensownych słów.
Najważniejsze są
wspomnienia. Kiedy
nie zostaje już nic,
wspomnienia wciąż
żyją.
Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba!
Życie w wątpliwościach jest dla mnie męczarnią.
Nie można poważnie planować przyszłości, odrzucając przeszłość.
Zanim zaczniesz wypatrywać nowych horyzontów, musisz mieć odwagę, by stracić z oczu brzeg.
A jeśli w siebie uwierzysz, to i świat w Ciebie uwierzy.
Bo ostatecznie, że ktoś widział kombinację modliszki z lokomotywą walczącą z wyciorem do lampy, jakimś dziwnym cudem uhipopotamionym, to jeszcze nic nie mówi o jego możliwościach moralnego udoskonalenia.
Jakie to dziwne, że kiedy człowiek nosi w sercu jakąś własną tajemną teorię, do której właściwie nie chce się przyznać,
a usłyszy ją z ust kogoś innego, z pasją jej zaprzecza.