Być świętym bez Boga - oto jedynie prawdziwy problem jaki ...
Być świętym bez Boga - oto jedynie prawdziwy problem jaki znam.
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
InneDzisiaj, w ciemności, jestem pewna, że widzę prawdziwe gwiazdy. I dzisiaj zaczynam rozumieć, co to znaczy: bez końca. Moje życie to wieczna noc, bez pracy, bez przyjaciół, bez przyszłości.
Inne
To, co nic nie mówi, nie kłamie.
Podanie ręki jest naprawdę niedoceniane jako czynność intymna. Całuje się znajomych albo kolegów, mimochodem, żeby powiedzieć cześć albo do widzenia. Można nawet pocałować przyjaciela prosto w usta. Szybko objąć kogoś, kogo się zna. Nawet spotkać kogoś na przyjęciu, zabrać go do domu, przespać się
z nim i nigdy już go nie zobaczyć.
Ale podać sobie ręce i stać, trzymając się
za nie, czuć te prądy, które powstają wtedy między dwojgiem ludzi? Czułość takiego aktu, obietnica w nim zawarta to coś,
co dzielicie z nielicznymi ludźmi w życiu.
Mąż nie wąż, ale krew pije.
Jesteś tyle wart, ile potencjał, który masz w sobie.
InneNie bój się mówić, że kochasz.
InneJest prawdziwą sztuką odcedzić to, o co ludziom chodzi, od tego, co powiedzieli.
InneOna nawet tego nie rozumie, ale naprawdę mogłabym się jej przydać.
InneStaram się, jak mogę, rozmyślam o wszystkich najbliższych po kolei, uwalniam ich z pamięci niczym ptaki z klatek i zamykam za nimi drzwi, żeby przypadkiem nie powrócili.
Inne